wtorek, 26 stycznia 2016

Taka sobie zwykła rodzinka

Miałam już kiedyś bloga, ale dosyć szybko z niego zrezygnowałam. Nie umiałam się odnaleźć w tym blogowym świecie idealnych rodziców i dzieci. Byłam przerażona czytając niektóre wpisy matek które zawsze mają coś do powiedzenia, na każdy temat. Widocznie trafiałam w złe miejsca.

A jednak zwykli rodzice też istnieją, tacy jak my. Tylko na czym polega ta zwyczajność?

Nie należę do żadnej grupy matek, czy to zwolenników czy przeciwników zaczynając od karmienia, zabaw, zabawek, zajęć i na oglądaniu bajek kończąc. Raczej nie wdaję się w dyskusje na takie tematy, bo każda matka najlepiej wie co jest dobre dla jej dzieci i nic mi do tego. 
Ja się zdaję na instynkt :)
Nie jestem idealna.
Od czasu do czasu mam w domu posprzątane.
Obiadów też codziennie nie gotuję.
Dzieciaki czasami nie umyją zębów.
I, o zgrozo zdarza się, że pół dnia oglądają bajki.
Nie znajdziesz u mnie eco żywności, jak dzieci były małe to jadły słoiczki a teraz jedzą parówki, a czasami na kolację naleśniki z nutellą :)
Zdarza się, że nie chce mi się bawić z dziećmi, bo może mi się nie chcieć :).
Pozwalam im na robienie bałaganu, ściany mam pomalowane kredkami a na dywanie przyklejoną plastelinę.
Nie lubię chodzić z dziećmi na plac zabaw :)
Mam w domu zabawki "niebezpieczne" dla dzieci.
No i czasami krzyknę.

Ale za to mam w domu głośno i wesoło.
Dzieciakom niczego nie brakuje i raczej chodzą zadowolone :)
Nie mam z nimi problemów wychowawczych.
Rodzice się nie kłócą :)
A rodzeństwo żyje w zgodzie.
Tata zapewnia dzieciom odrobinę adrenaliny w postaci rzucania pod sufit, kręcenia za ręce i dzienną dawkę wiszenia do góry nogami :) (przy okazji mamie też skacze adrenalina :)).
Bez skrupułów oddam dzieci do dziadków na noc, z korzyścią dla wszystkich stron :)
Chodzą do przedszkola i to jest najlepsze czego teraz potrzebują - kontakt z innymi dziećmi i kilka godzin bez rodziców :)
Bo dzieci też muszą czasami od rodziców odpocząć.
W naszym domu pachnie miłością i wszyscy tę miłość czujemy!

Jestem zadowolona z rodziny jaką stworzyliśmy i nie mam zamiaru niczego zmieniać pod wpływem panujących trendów.
Założyłam tego bloga żeby podzielić się z wami tą naszą normalnością.

2 komentarze:

  1. I bardzo dobrze! W polskiej blogosferze wciąż brak tej normalności i prawdziwych głosów rozsądku. Gdzie się nie obejrzeć tylko perfekcyjne rodzicielstwo spod igły, niczym wyprasowane pod linijkę. Gorąco kibicuję Szczęśliwej, powiększającej się Rodzince :*

    OdpowiedzUsuń
  2. I brawo Ty :) Tak trzymaj, matek idealnych nie ma, rodzin też nie :) Ja też nie jestem mamą eco itp, itd i dobrze mi z tym :)

    OdpowiedzUsuń

Licznik wyświetleń

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *